21x18x18 cm
szkło dmuchane hutniczo do gipsowej formy, w której umieszczono metalowe kolce.
Zespół walcowatych form, wykonanych z przezroczystego szkła i metalu, naszpicowanych ostrymi elementami – kolcami i odłamkami, agresywnie dominuje przestrzeń, odstrasza, niepokoi. Choć rzeźby prowokują, ich dotykowe doświadczenie wymaga wyjścia poza strefę komfortu i wystawienia na szereg odczuć z repertuaru raczej nieprzyjemnych, jak ukłucie czy ból. Takie postrzeganie jest jednak tylko pierwszym z etapów interpretacji tej kompozycji. Pogłębiona autopsja pozwala doświadczyć zupełnie innego jej wymiaru, o czym mówi sama autorka: „Ingerencja zwykle ma negatywny wydźwięk, kojarzy się z wtargnięciem, inwazją, nieoczekiwaną i niechcianą zmianą. Ale gdyby spojrzeć na możliwości jakie ze sobą niesie? Transformacja może zaowocować zupełnie nową jakością. Gładka powierzchnia wydmuchanego hutniczo szklanego walca kontrastuje z wystającą kolczastą strukturą metalu ingerującego w ciało szkliste. Lecz gdy spojrzysz do wnętrza, okaże się, że szkło nie zostało przebite na wylot, lecz miękko pokrywa wbijający się weń metal. To co pozornie wydaje się atakiem obcego materiału, jest tak naprawdę okazją do przekształceń (…)”. Praca wykonana została jako dyplom licencjacki w Katedrze Szkła Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu, którego promotorem była prof. Małgorzata Dajewska.